Utwór to jedno z podstawowych pojęć systemu prawa autorskiego. W potocznym rozumieniu uznajemy za niego przede wszystkim wynik działalności o artystycznym charakterze, taki jak film, obraz czy zdjęcie. Nie mamy też problemów w uznaniu za utwór artykułów naukowych, książek, piosenek czy tekstów publikowanych w mediach. Zaproponowana w ustawie o prawie autorskim definicja utworu jest jednak zdecydowanie szersza.
Określając dzieła twórców mianem utworu, nie ma znaczenia jego wartość artystyczna czy materialna. Nie jest też ważny cel jego powstawania. Według prawa nawet największe bazgroły uzyskają taką samą ochronę jak obrazy Kossaka. Nie ma tu znaczenia poziom artyzmu. W ustawie o prawie autorskim jest bowiem napisane: „każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia”. Aby wytwór umysłu człowieka można było uznać za utwór łącznie musi on mieć trzy cechy:
- Musi to być rezultat pracy człowieka.
- Musi to być przejaw działalności twórczej.
- Musi mieć indywidualny charakter.
- Jeśli dzieło naszych rąk i umysłu zawiera w sobie pierwiastek indywidualnej działalności twórczej, to mamy do czynienia z utworem oraz z autorem.
Ustawa mówi wyraźnie, że utwór musi być „ustalony”. Wiersz jest utworem tylko wtedy, gdy można go przeczytać lub wysłuchać, fotografia — o ile odbiorcy mogą ją zobaczyć, piosenka — o ile może być usłyszana. Sformułowanie „forma ustalona” ma dość szerokie znaczenie, ale w praktyce oznacza po prostu, że utworem jest informacja w jakiś sposób uzewnętrzniona — jako obraz na kliszy fotograficznej czy plik na komputerze.
O tym, że mamy do czynienia z utworem pozwala też zdecydować indywidualny charakter działalności twórczej. To, że jakaś fotografia jest oryginalna nie oznacza, że musi być dziełem sztuki. Fotografia, która nie jest kopią i nie została w żaden sposób sztucznie wygenerowana jest w tym właśnie sensie jest oryginalna. Posiada też swój indywidualny charakter — dobór perspektywy, kolorów i inne jego cechy wynikające bezpośrednio z wyborów fotografa, są odbiciem jego — mniej lub bardziej świadomego, subiektywnego i twórczego wyboru.
Należy wyraźnie podkreślić, że prawo autorskie nie chroni idei, lecz jedynie sposób wyrażenia tej idei. Utworem nie jest przy tym kartka papieru czy karta SD. To tylko nośniki informacji, medium przy pomocy którego pokazywany jest niematerialny utwór.
Dlatego też kupując zdjęcie na wyłączność nie zyskujemy prawa do swobodnego rozpowszechniania jego jak naszym dziełem. Możemy oczywiście dysponować samym przedmiotem, na przykład sprzedać konkretne zdjęcie (jeśli mamy licencję pełną) na aukcji. Jest to wyraźnie dozwolone w prawie autorskim, które stwierdza, że po wprowadzeniu utworu do obrotu prawo do zezwalania na dalszy obrót takimi egzemplarzami ulega wyczerpaniu. Ale sam niematerialny utwór pozostaje objęty monopolem prawnoautorskim. Oznacza to m.in., że nie możemy sprzedawać samodzielnie zrobionych kopii kupionej przez nas fotografii, a autor fotografii zawsze pozostanie ten sam.
Omawiamy koncepcję utworu na przykładzie fotografii, jednak w ustawie znaleźć można wiele innych przykładów utworów. System prawa autorskiego obejmuje utwory: wyrażone słowem, symbolami matematycznymi, znakami graficznymi (literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne oraz programy komputerowe), plastyczne, lutnicze, wzornictwa przemysłowego, architektoniczne, architektoniczno-urbanistyczne i urbanistyczne, muzyczne i słowno-muzyczne, sceniczne, sceniczno-muzyczne, choreograficzne i pantomimiczne, audiowizualne (w tym filmowe).
Dziś trudno określić jednoznacznie jakie jeszcze kształty może przyjąć w przyszłości ludzka kreatywność, dlatego też system prawa autorskiego obejmuje awansem wszystkie potencjalnie możliwe formy ustalenia utworu. Do tego otwartego katalogu utworów włączone zostały już dziś zbiory artykułów czy fotografii, antologie i bazy danych, o ile tylko zostały zbudowane na podstawie twórczego wyboru ich poszczególnych elementów.
RODZAJE UTWORÓW
Ustawa o prawie autorskim wprowadza rozróżnienie między utworami pierwotnymi i utworami zależnymi, określanymi też czasem jako opracowania czy adaptacje. Przykład fotografii, o której mówimy jest utworem pierwotnym — gdybyśmy wydrukowali ją na domowej drukarce lub zrobili jej kserokopię nadal nie zmieniłby się jej status — byłby to po prostu kolejny egzemplarz tego samego utworu. Utworem zależnym stałaby się dopiero, wtedy, gdy ktoś inny w programie graficznym pokolorowałby fragment zdjęcia, dodał mu nowe elementy i wykorzystał do stworzenia plakatu albo mema. Utwór zależny ma w sobie jakiś twórczy wkład nowego autora, ale korzysta też z elementów utworu oryginalnego. Podlega on ochronie niezależnie od utworów pierwotnych — chroniony będzie zatem plakat z użyciem naszej przykładowej fotografii, ale równolegle chronione są prawa fotografa do oryginału.
Zrozumienie istnienia kategorii utworów zależnych jest istotne dla uświadomienia sobie jak dział system prawa autorskiego. Nasz przykładowy plakat mógł powstać jedynie za zgodą fotografa, czyli posiadacza praw do oryginału, a na jego rozpowszechnianie potrzeba już zgody posiadacza praw do oryginału (fotografii) i do utworu zależnego (plakatu). Udostępnianie utworu zależnego wymaga bowiem zgody wszystkich uprawnionych.
KIEDY NIE MAMY DO CZYNIENIA Z UTWOREM?
Zadaniem prawa autorskiego jest określenie zasad rozpowszechniania i korzystania z utworów, dlatego też nieustannie znajdujemy się w zasięgu jego oddziaływania: kiedy przeglądamy galerie zdjęć, czytamy gazetę, oglądamy telewizję, słuchamy muzyki czy komentujemy w portalach społecznościowych. Wszechobecność utworów została jednak nieco ograniczona przez wyjątki, na które wskazują konkretne przepisy ustawy o prawie autorskim.
Utworami nie będą akty normatywne (np. ustawy) lub ich projekty, dokumenty urzędowe, urzędowe materiały, znaki i symbole, opublikowane opisy patentowe lub ochronne oraz proste informacje prasowe. Nie ma tu znaczenia jak duży byłby wkład indywidualnej twórczości w nich zawarty. Warto też pamiętać, że prawo autorskie nie chroni idei, odkryć, procedur, metod i zasad działania oraz koncepcji matematycznych.
DIGITALIZACJA A UTWÓR
Obecnie instytucje takie jak muzea, biblioteki czy archiwa prowadzą liczne programy digitalizacyjne: skanują fotografie, książki czy dokumenty. Część z nich publikowana jest później online. Niejednokrotnie pojawia się przy tym pytanie czy w akcie skanowania powstaje utwór zależny?
Utworem nie będzie skan wykonany w sposób automatyczny bez żadnego twórczego wkładu ze strony skanującego. Jeśli jednak w trakcie procesu digitalizacji opracowano zdjęcie, usunięto jego niedoskonałości, poprawiono kolory czy w inny twórczy sposób przetworzono daną fotografię, możemy mieć do czynienia z utworem objętym standardową ochroną. Analogicznie fotografując obraz w muzeum nie powstanie nowy utwór — o ile nie jest to fotografia artystyczna, przygotowana za pomocą odpowiednio kreatywnych ujęć czy filtrów.
UTWÓR NIE MUSI BYĆ SKOŃCZONY I GDZIEKOLWIEK ZGŁOSZONY, ABY BYŁ CHRONIONY
W zasadzie wskazane wcześniej przepisy ustawy o prawie autorskim wyczerpują definicję utworu. Trzeba jednak pamiętać o dwóch ważnych zasadach dotyczących utworów:
Pierwsza zasada: Utwór jest przedmiotem prawa autorskiego od chwili ustalenia, nawet jeśli ma formę nieukończoną.
Fotografia staje się utworem natychmiast po ustaleniu, czyli po przybraniu formy rozpoznawalnej, chociaż nie musi ona być ostatecznie ukończona. Fotografia taka może zatem być jeszcze przedmiotem poprawek i uzupełnień.
Druga zasada: Ochrona przysługuje twórcy niezależnie od spełnienia jakichkolwiek formalności.
Według prawa polskiego, inaczej niż w niektórych obcych systemach prawnych, autorstwa utworu, czy też samego faktu jego stworzenia, nie trzeba rejestrować, zgłaszać czy zastrzegać. Sam twórca nie musi spełnić żadnych formalności, aby jego praca była chroniona zgodnie z prawem autorskim.
Na stronie organizacji non profit zamieszczona została informacja o wakacjach dla dzieci, a pod nią fotografie z miejsc, w których był planowany wypoczynek, a jeszcze niżej adresy stron www, z których wykorzystano zdjęcia (hotele, serwisy tematyczne).
Niestety, strona z której pobrano fotografię usunęła ją, a do organizacji zgłosił się autor z bardzo wysokim roszczeniem (koszt wypoczynku dla 4 dzieci) za użycie fotografii.
Czy tak wysokie roszczenie jest w tym przypadku uzasadnione?