Umowy o stworzenie kampanii reklamowej, a także umowy sponsoringowe to jedne z najbardziej lukratywnych i pożądanych porozumień w świecie fotografii. Najczęściej wiążą się one z jasno określonymi korzyściami dla fotografa, ale także jego zobowiązaniami wobec zleceniodawcy.
Umowy te są często obszerne i bardzo szczegółowo opisują obowiązki obu stron, ale co za tym idzie – czasem łatwo przeoczyć szczegóły, nawet jeżeli nie są napisane drobnym druczkiem. Poniżej znajdziecie kilka rad, na co należy zwrócić uwagę w tego typu umowach – zarówno z punktu widzenia fotografów, jak i zleceniodawców.
Twoje dzieło zobaczy cały świat – umowa o stworzenie kampanii reklamowej
Dość często zdarzają się sytuacje, w których fotograf uczestniczy w tworzeniu kampanii reklamowych i oprócz wkładu intelektualnego, czyli samego pomysłu na daną kampanię, odpowiada również za sesje fotograficzne, będąc jednocześnie autorem zdjęć.
W praktyce umowa o stworzenie kampanii reklamowej, którą podpisuje fotograf może nie zawierać postanowień o przeniesieniu autorskich praw majątkowych lub postanowień umowy licencyjnej a przewidywać jedynie konieczność przekazania nośników, na których znajdują się fotografie, czyli w rzeczywistości będzie jedynie przenosiła własność egzemplarzy utworu.
O ile więc po podpisaniu takiej umowy fotograf będzie próbował dochodzić roszczeń pieniężnych związanych z naruszeniem autorskich praw majątkowych z uwagi na to, że jego zdjęcia zostały rozpowszechnione (wykorzystane do prowadzenia kampanii reklamowej) ma on duże szanse na uzyskanie w postępowaniu sądowym odpowiedniego wynagrodzenia. na podstawie art. 79 UstPrAut.
Dlatego w umowie o stworzenie kampanii reklamowej niezwykle ważne są precyzyjne zapisy określające przede wszystkim harmonogram realizacji projektu; liczbę zdjęć przekazanych w jego projekt; ich jakość i rozmiar; zakres licencji na mocy, której zleceniodawca będzie mógł je rozpowszechniać; postępowanie w przypadku rozszerzenie licencji oraz wynagrodzenie fotografa, a także kary umowne.
Im bardziej precyzyjna umowa, tym mniejsza szansa, że dojdzie do nieporozumień oraz większa szansa na dobre relacje między fotografem i zleceniodawcą.
Szukam wsparcia – umowa sponsorska
Ze szczególną uwagą należy również przyglądać się tak zwanym umowom sponsorskim, które mogą stanowić podstawę np. do zorganizowania przez sponsora wernisażu, pleneru, przekazania sprzętu dla fotografa czy pomoc w realizacji projektu. W takim wypadku, o ile umowa nie zawiera klauzul związanych z przeniesieniem autorskich praw majątkowych lub udzieleniem licencji, sponsor nie jest uprawniony do wykorzystywania zdjęć bez odrębnej umowy z fotografem. Wyłożenie pieniędzy na plener bądź wernisaż przez sponsora nie będzie uznane przez Sąd za zapłatę za przeniesienie autorskich praw majątkowych, bądź udzielenie licencji. W wypadku wykorzystania (rozpowszechnienia) zdjęć fotografa przez sponsora, fotografowi będą przysługiwały środki przewidziane w art. 79 UstPrAut. Jeżeli sponsor chciałby wykorzystywać zdjęcia z danego projektu w celu informowania opinii publicznej o fakcie wsparcia, taki zapis – określający liczbę zdjęć oraz zakres ich wykorzystania – także powinien znaleźć się w umowie.
Autor tekstu: Anna Trocka
Chcąc tworzyć bloga o prawach twórców, nie da się nie pisać o prawie cywilnym. Rozpoczynając serię notek na temat umowy o dzieło uregulowanej w kodeksie cywilinym, myślę, że warto najpierw wyjaśnić jak odróżnić umowę o dzieło od umowy zlecenia. W praktyce nie jest to wcale tak oczywiste.
Dziękujemy za sugestie – wpisujemy na listę tematów, które budzą zainteresowanie.