Ochrona wizerunku osoby fizycznej – człowiek na zdjęciu

07.09.2011
Autor: Jacek Bednarczyk / PAP
Udostępnij:

Co chroni ochrona wizerunku?

Zarówno w orzecznictwie sądowym i doktrynie prawniczej przyjmuje się konkretną definicję, aby ochrona wizerunku była skuteczna. Wizerunek to utrwalony wizualnie zespół cech fizycznych charakterystycznych dla danej osoby pozwalający na jej indywidualizację i rozpoznanie. Przykładowo wizerunek można zobaczyć w postaci fotografii, karykatury czy rysunku. Będą to zatem przedstawienia przede wszystkim rysów twarzy danej jednostki.

O wizerunku możemy mówić także utrwalając znamiona sylwetki fotografowanego, względnie inne jego cechy fizyczne. Taką cechą mogą być nawet charakterystycznie ścięte i ufarbowane włosy czy unikalny tatuaż. Oczywiście pod warunkiem, że umożliwiają one rozpoznanie osoby. Nawet bez obrazu twarzy. Prawa do ochrony wizerunku strzegą przepisy prawa cywilnego, a w niektórych przypadkach również przepisy prawa karnego. Należy jednak pamiętać, że nie każda fotografia utrwalająca wizerunek danej osoby będzie podlegała jednolitej ochronie.

Czy mogę zrobić Ci zdjęcie?

Obecnie w Polsce brak jest przepisów wprost nakazujących uzyskanie zgody na zrobienie komukolwiek zdjęcia. Biorąc pod uwagę przepisy prawa autorskiego, należy stwierdzić, że jedyną normą nakazującą uzyskanie zgody od osoby widocznej na fotografii jest art. 81 UstPrAut. Przepis ten nakłada obowiązek uzyskania zgody osoby uwiecznionej tylko, o ile taka fotografia ma być rozpowszechniana.

Brak innych przepisów regulujących możliwość utrwalania wizerunku osób fizycznych skłania niektórych przedstawicieli doktryny do twierdzeń, że jest możliwe fotografowanie każdej osoby bez jej zgody, o ile zdjęcia te nie będą rozpowszechniane w żaden sposób.

Takie rozumowanie może doprowadzić do powstania dalej idących wniosków. Skoro do sporządzenia fotografii danej osoby nie wymaga się zgody, to również sprzeciw takiej osoby jest bez znaczenia prawnego. Czy zatem fotograf może robić zdjęcia każdemu? Nie jest tak wesoło. W sytuacji, w której fotograf uwiecznia na zdjęciu osobę bez jej zgody, a co gorsza przy jej wyraźnym sprzeciwie, może on naruszać jej prawa i wolności chronione przez przepisy prawa cywilnego oraz prawa karnego. Dotyczy to zarówno osób powszechnie znanych, jak i osób nierozpoznawalnych publicznie.

Proszę nie robić mi zdjęć!

W tym kontekście należy przede wszystkim zwrócić uwagę na to, że fotografowanie osób bez ich zgody może naruszać ich dobra osobiste chronione przez art. 23 kc, a nawet stanowić naruszenie prawa karnego poprzez uznanie go w pewnych okolicznościach nawet za stalking.

„Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat” – tak stanowi art. 190a kodeksu karnego, którego wprowadzenie przewiduje zaproponowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości nowelizacja Kodeksu karnego. Przepis ten wszedł w życie 6.06.2011 r. Niezależnie od przestępstwa stalkingu warto także zwrócić uwagę na istniejące w systemie kar i środków karnych możliwości orzekania zakazów powstrzymywania od przebywania w określonych środowiskach lub miejscach, jak również od kontaktów z pokrzywdzonym lub innymi osobami.

A jeśli zrobię Ci zdjęcie, to co?!

W sytuacji, w której dojdzie do naruszenia dóbr osobistych w tym prawa do wizerunku danej osoby, będą jej przysługiwały różnego rodzaju roszczenia w stosunku do osób wkraczających w sferę prawnie chronioną. A zatem nie tylko wydawca, ale również fotograf mogą ponieść konsekwencje takiego działania.

Egzekwowanie prawa do ochrony wizerunku następuje na wniosek osoby sfotografowanej lub jej krewnych w linii prostej w przypadku jej zgonu. Autora zdjęcia opublikowanego bez zgody osoby na nim uwiecznionej można pociągnąć do odpowiedzialności finansowej (Art. 83 w związku z Art. 78 ust. 1 UstPrAut). Należy przy tym pamiętać, że krewni mogą występować z pozwem do okresu 20 lat po śmierci osoby fotografowanej. Oznacza to, że wnuczka 19 lat po śmierci dziadka może upomnieć się o zdjęcie z jego szkolnych lat – a więc może to być sporo ponad pół wieku od wykonania zdjęcia.

…to będziesz musiał skasować zdjęcie… i być może zapłacić

Jeżeli ucierpiała ochrona wizerunku osoby, to roszczenie z tego tytułu opiera się na ochronie dóbr osobistych. Osoba pokrzywdzona może natychmiast żądać zaniechania naruszeń. Najczęściej poprzez skasowanie zdjęcia wykonanego bez swojej zgody. W grę wchodzi również zadośćuczynienie uzyskane potem na drodze sądowej.

Ile? Pięć złotych czy pięć milionów?

To sąd oceni, ile jest wart Twój wizerunek. Ochrona niematerialnego wizerunku dopuszcza rekompensatę materialną. Jednak wysokość zadośćuczynienia, bądź w ogóle przyznanie go przez sąd zależy od stopnia naruszenia dóbr osoby fotografowanej. Z kolei stopień nadszarpnięcia dóbr osoby uwiecznionej na fotografii bez jej zgody zależy przede wszystkim od tego, kim ona jest. Rolę odgrywa też w jakiej sytuacji uwieczniliśmy ją na zdjęciu oraz jaki był cel fotografowania. Inaczej sąd oceni uwiecznianie przez fotografów prywatnych osób nie będących osobami publicznymi, inaczej oceni ingerencję w ich intymność, a w jeszcze inny sposób podejdzie do uporczywego wystawania przed domem gwiazdy filmowej.

Ochrona wizerunku w praktyce

Wyrok SN z dnia 27 lutego 2003 r., IV CKN 1819/2000, OSP 2004/6 poz. 75). Wystarczające jest dla stwierdzenia naruszenia prawa do wizerunku, jeśli chociaż niektórzy (np. osoby z kręgu znajomych, współpracowników) mogą wizerunek zidentyfikować. Rozpoznawalność nie musi być też utożsamiana z podaniem dokładnych danych identyfikujących osobę; wystarczy kojarzenie z określoną osobą, nawet jeśli nie będziemy w stanie podać jej imienia i nazwiska.

Rozpowszechnianie (np. publiczne wystawienie: w galerii, na plakacie; opublikowanie w prasie, Internecie) wizerunku osoby fizycznej wymaga uzyskania zezwolenia tej osoby. Brak tej zgody oznacza, że opublikowana fotografia wykonana w sposób umożliwiający identyfikację sfotografowanej osoby, stanowi naruszenie prawa do wizerunku osoby fizycznej”


Autor tekstu: Anna Trocka

Czytaj też

/ / /

Czy printscreen zdjęcia narusza prawa autorskie fotografa?

03.02.2020
fot. Rawpixel.com / Shutterstock

Sfotografowanie cudzego zdjęcia czy printscreen strony internetowej ze zdjęciem nie sprawi, że użycie tak uzyskanych materiałów będzie...

/ / / /

Zadośćuczynienie od fotografa za nieudaną sesję ślubną?

09.01.2020
Autor: Evgenyrychko / Shutterstock

Sąd Rejonowy w Tarnowie wydał precedensowy wyrok: fotograf musi zapłacić 15 000 zł zadośćuczynienia dla swoich klientów...

/ / /

Zdjęcie w spadku, czyli co dzieje się z prawami autorskimi po śmierci twórcy

07.11.2019
Autor: Daniel Jedzura / shutterstock

Odziedziczyć można nie tylko mieszkanie, samochód czy pieniądze, ale i prawa. Po śmierci twórcy autorskie prawa majątkowe...

Komentarze

  1. Boni pisze:

    Dzień dobry,

    Proszę o pomoc. W ostatnim czasie wykonywałam zdjęcia na szkoleniu psów. Dostałam za to pieniądze, nie było między mną, a osobą która prosiła o zdjęcia żadnej umowy. Po wysłaniu danej osobie zdjęć, wysłałam je również do osób które uczestniczyły w szkoleniu. Otrzymałam dużo wiadomości od osoby która zapłaciła za zdjęcia, że zabrania mi przesyłać zdjęcia uczestnikom, ponieważ ona za to zapłaciła i jeśli ktoś chce, ma wykupić sobie u mnie prywatną sesję. Ja chcę przesyłać ludziom zdjęcia i dzielić się moją twórczością. W jakikolwiek sposób osobie która mi zapłaciła przysługuje prawo do zabronienia mi przesyłania tych zdjęć uczestnikom? (Ktoś rości sobie prawo, ponieważ dał mi pieniądze i chce mieć zdjęcia na własność).

  2. Patryk pisze:

    Rozumiem że jeśli osoba zrobi mi zdjęcie w miejscu publicznym na którym moja osoba to 80% niego i jestem głównym powodem fotografii, NIE wyraziłem wcześniejszej zgody na zdjęcie a autorzy nie chcą skasować zdjęć to mogę pozwać autorów? Plus dodam jeszcze jedno, osoba posiada moje zdjęcie na profilu Facebook (publicznie), reszta nie chce ich usunąć…. czekam na odpowiedź 🙂

  3. kuba pisze:

    „autor zdjęcia opublikowanego bez zgody osoby na nim uwiecznionej może zostać pociągnięty do odpowiedzialności finansowej” – tak zgadzam się, natomiast samo wykonanie fotografi w miejscu publicznym bez zamiaru publikacji jest dozwolone.

  4. Gosiek pisze:

    a co z przestrzenią nie publiczna? jaka jest właściwie jej definicja?
    Gdy ktoś robi fotki w miejscu … przedszkole, dom opieki lub sanatorium, albo ośrodek wczasowy?

    1. admin pisze:

      Dzień dobry, zachęcamy do lektury jednego ze starszych wpisów: https://fotoprawo.nikon.pl/index.php/2012/01/gdzie-jest-przestrzen-publiczna/

  5. Martyna pisze:

    Witam. Prowadzę placówkę opiekuńczo-wyvhowawczą. Podczas jednej z imprez pracownik wykonywał zdjęcia swoim telefonem zamiast firmowym. Miał on dostarczyć zdjęcia (otrzymał nośnik danych), jednak zdjęć przegrać nie chce a wygasła mu umowa. Czy można pociągnąć taką osobę do odpowiedzialności i na jakiej podstawie? Zachodzi obawa, że były pracownik będzie wykorzystywał zdjęcia moich klientów- upublicznienie.

  6. Anna pisze:

    Witam. A jeśli na zdjęciu nie widać twarzy?
    Mam zdjęcie na którym jest dziewczyna z bukietem słoneczników. Zrobiłam zdjęcie z tylu i jest mega. No i chcę rzycić na insta. A i jak jest jeśli na zdjęciu jest widoczna tablica rejestracyjna samochodu?

  7. Natalia pisze:

    Czy konieczne jest okazanie dowodów zgłaszając sprawę na policję, że dana osoba robi mi zdjęcia bez zezwolenia, wiedzy i upublicznia na portalu społecznościowym, a ja o tym nie wiedziałam?

  8. Marcin pisze:

    Dzień dobry. Ale jeśli robię zdjęcie dla siebie a ktoś mi zabrania to nie jest naruszenie mojej wolności? Zwracam uwagę. Dla siebie. Nie do publikacji!

    1. admin pisze:

      Realizowanie własnej wolności nie może się wiązać z łamaniem praw osobistych innych osób. Jeśli ktoś wyraźnie zabrania fotografowania siebie, to jest to wyraźny sygnał obrony swojego wizerunku. Zawsze warto porozmawiać zanim się zrobi zdjęcie.

  9. Bartek pisze:

    Witam. Czy portal społecznościowy może wymagać ode mnie wrzucenie zdjęcia przedstawiającego dobrze widoczną moją twarz. Bez takiego zdjęcia mam ograniczone korzystanie z konta na portalu : Nie mogę wysyłać wiadomości do innych osób oraz komentować zdjęć. Więc aby mieć możliwość komentowania i wysyłania wiadomości muszę takie zdjęcie mieć. Więc moim zdaniem portal wymusza na mnie takie zdjęcie

    1. admin pisze:

      Faktycznie wygląda to nieco dziwnie, ale portal może wymagać. Może mieć swoje powody, również prawne, aby nie stwarzać pola do oszustw. Sporo zależy od tego, jaki to portal, czy dostęp do niego jest ograniczony czy jest to portal i dostęp publiczny itd. Jeśli mimo braku zgody na wstawienie takiego zdjęcia jakieś podstawowe jego funkcjonalności są dostępne, to nie wygląda to bardzo źle.

  10. Beata pisze:

    Byłam fotografona przez kolegę i do pozowania używałam rekwizytu czyli repliki dlugiej broni pożyczonej od brata. Jak sie poklocilismy , on żądał usunięcia zdjęć z MOJEGO profilu na których widać jego replikę broni. Że zakazuje, bo to jego rzecz i poda mnie do sądu.
    Czy muszę usuwać te zdjęcia jak sam z własnej woli mo pożyczył?

    1. admin pisze:

      Jego prawo własności rzeczy fizycznej nie oznacza, że ma prawo autora owej repliki. Myślę, że jego ewentualne roszczenie zgłoszone do sądu będzie potraktowane jako pieniactwo. Natomiast jeśli jest autorem owego zdjęcia, to sprawa się komplikuje, ale użyła Pani terminu „pozować” więc nastąpiła jakaś wymiana świadczeń i zgód. Nawet jeśli słowna – trzeba się tego trzymać. Czy to zdjęcie z tą repliką jest warte sporu – to osobne pytanie.

  11. Apropos zdjęć wrzuconych w portale społecznościowe – zdjęcie wrzucone w internet, już tam pozostaję. Niestety bardzo ciężko jest całkowicie usunąć zdjęcie z internetu.

    1. admin pisze:

      Zdecydowanie tak, dlatego lepiej wcześniej o tym pomyśleć co, jak, dlaczego i gdzie wrzucamy.

  12. Wojtek pisze:

    Witam, mam pytanie, zrobił mi ktoś zdjęcie na grillu i wstawił na relację na instagrama , prosiłem żeby je usunął ponieważ nie zgodziłem się na to aby wrzucal to zdjęcie boja jestem na nim , czy mam jakieś szanse w sądzie?

    1. admin pisze:

      Tak. Spore.

  13. Mariusz pisze:

    Hobbystycznie zacząłem fotografować motocyklistów w ruchu (sam też nim jestem) swoje prace wrzucam na media społecznościoww i strone. Czy osoba w kasku, gdzie widoczne są tylko oczy, część twarzy może mieć jakieś roszczenia? Jak tego typu fotografia ma sie do praw do wizerunku? Dodam, że nie udostępniam zdjeć tablic, ale też z tego co mi wiadomo nie jest to prawnie zabronione (tablica resjestracyjna nienjest daną osobową)

    1. admin pisze:

      Wizerunek to nie tylko twarz. Jeśli bliski krąg znajomych jest w stanie rozpoznać ową osobę, to znaczy, że na zdjęciu jest jej wizerunek = coś po czym można ją zidentyfikować. Tablice rejestracyjne wymazuje się na zdjęciach rozpowszechnianych nie bez powodu. Same w sobie nie są daną osobową, lecz mogą prowadzić do identyfikacji. Media społecznościowe i strona to rozpowszechnianie.

  14. Stan pisze:

    Sfotografowałem małą dziewczynkę grającą na skrzypcach. Przed nią leżał otwarty futerał. Grała publicznie na rynku wśród tłumu przechodniów. Czy umieszczając to zdjęcie w sieci naruszam jakieś prawo?

    1. admin pisze:

      Rozpowszechnienie tego zdjęcia może naruszyć prawa osobiste do jej wizerunku. Samo sfotografowanie – nie. Gdyby w tego typu sytuacji ustalić, że datek wrzucony do futerału jest „zapłatą za pozowanie”, to sprawę można obronić. Komplikuje jednak wszystko młody wiek, bo zasadniczo wtedy trzeba by to ustalić z jej rodzicami.

  15. Mariola pisze:

    Kilka lat temu, do pewnego projektu, pozowałam do sesji fotograficznej (stylizacja modowa- ubrania i dodatki z lat PRL). Niedawno, w publikacji papierowej oraz internetowej promującej coś zupełnie niezwiązanego z tamtym projektem, na który wyraziłam zgodę i za który nie otrzymałam wynagrodzenia, zobaczyłam jedno ze swoich stylizowanych zdjęć. Czy to jest wykorzystanie mojego wizerunku utrwalonego na zdjęciu, bez mojej zgody, do innego celu niż pierwotne założenie? Dodam, że każdy, komu pokazałam wymienioną publikację, samodzielnie od razu rozpoznał mnie i skojarzył z tamtym wydarzenie. Co można z tym zrobić?

    1. admin pisze:

      Tak. To wygląda na nadużycie. Zgłosić się z roszczeniem do autora fotografii i równolegle do wydawcy, w którym jest naruszenie. Prawnik pomoże określić kwotę zadośćuczynienia.

  16. Agnieszka pisze:

    Co zrobić w sytuacji gdy współlokator bez naszej zgody i wiedzy nagrał film z naszym udziałem i przekazał go dalej

    1. admin pisze:

      Powiadomić policję.

  17. Edyta pisze:

    Będąc na basenie ratownik – zrobił mi zdjęcie i wysłał do mojego dyrektora informujac że będąc na zwolnieniu lekarskim pojechałam na basen. Dodam tylko że miałam do tego prawo bo nie było to zwolnienie leżące o czym kolega nie wiedział. Czy nie naruszył jakiegoś przepisu bo uważam że tak nie wolno?

  18. Agata pisze:

    Witam, zastanawiam się czy dzwonić na policję, ponieważ nie zdążyłam wegzekwowac wykasowania mojego wizerunku od osoby która uwieczniła go na mojej posesji, osoba ta jechała za mną przez całe miasto aż pod sam dom z powodu „sprzeczki” którą mieliśmy podczas jazdy autem w terenie nie zabudowanym, pasażer auta po uchyleniu szyby wyjął telefon i skierował go na auto teścia (stojące bokiem), przy czym nastąpiła wymiana zdań, i uświadomiłam ów Mężczyźnie(pasażer z tyłu) że może nie zwrócił uwagi ale po włączeniu kierunku i dłuższej jeździe za nimi próbując pokazać się kierowcy wpakowała bym się w drzewo, (auto zjechało myślałam że zostałam zauważona ale widocznie pani za kierownicą tylko przypadkowo zrobiła wrażenie jak by mnie przepuszczała, zatraciłam byłam pewna że zjedzie do prawej strony dalej przy kierunkowskazie podjęłam próbę manewru, niestety fiasko… Wiedziałam że za kilka km mam rozwidlenie i drogę przez leśna, odpuściłam… I wyjechałam przed Lexusem a na drogę bez wyznaczonych pasów ruchu… Nie widzac sygnalizacji zamiaru wyprzedzania jechałam sobie swobodnie, swobodnie parkuje na podwórku obracam się i jestem nagrywana)

  19. Kornelia pisze:

    Cześć! Czy jeżeli uzyskam słowną, ustną zgodę na publikację zdjęcia, to muszę mieć ją też w wersji pisemnej? Czy wystarczy, że pod postem napiszę, że zdjęcie zostało opublikowane za zgodą osoby, która się na nim znajduje?

  20. Andrzej pisze:

    Pracownik BHP w chwili wejścia na halę produkcyjną zrobił mi fotkę z ukrycia że niby spałem na stojaco nadmieniam że nie widziałem zdjęcia poinformował mnie mój kierownik że widział zdjęcie jak stoję oparty o futrynę i śpię w cholu gdzie przechodzą pracownicy.ja natomiast nie wiem z kturego profilu jest zrobione te zdjęcie ponieważ zamykam prawe oko taki mam nawyk bo oko jest niewidome,chciałbym zapytać czy pracownik ma prawo robić fotki gdzie jest monitoring zakładowy bez mojej zgody pokazywać komu kolwiek.prosze odpowiedzieć na mojego emaila.pozdrawiam

  21. Artur pisze:

    A jeśli sfotografowałem osoby które łamią prawo i przechowuję zdjęcia u siebie w telefonie w celu późniejszej pomocy w identyfikacji przez policję, jest łamaniem RODO?

  22. Katarzyna pisze:

    witam

    czy cos mozna zrobic jesli kochanka mojego meza obecnego wystawia z nim zdjecia na facebooku?

    1. admin pisze:

      W kategoriach prawnych trudno coś poradzić. Jeśli mąż odczuwa, że jego wizerunek publiczny godzi w jego dobre imię, to może zwrócić się o zaprzestanie upubliczniania bezpośrednio do naruszyciela, a w przypadku odmowy – zwrócić się o pomoc do sądu. Wtedy należy wykazać jak konkretnie to upublicznienie godzi w wizerunek, a w przypadku roszczenia o odszkodowanie wyliczyć wynikające bezpośrednio z owego naruszenia szkody majątkowe i udowodnić związek przyczynowo-skutkowy.

  23. Patrycja pisze:

    Ciekawe informacje. A co na przykład z branżą ślubną jeśli goście weselni nie wyrażą zgody na publikację swojego wizerunku? Para Młoda zgadza się na udostępnienie przygotowanego filmu ale co z resztą osób, które na nim się znajdują?

    1. admin pisze:

      Trudno określić to jednoznacznie. Fotograf powinien się w umowie z zamawiającym zabezpieczyć przed odpowiedzialnością z tego tytułu. Co do zasady zdjęcia ślubne nie powinny być „publikowane”. One są wykonywane dla pary młodej i osób „pozostających w kręgu rodziny i bliskich znajomych”, czyli typowemu użytkowi osobistemu. Jeśli jednak potraktować wesele jako imprezę masową, to organizator powinien zadbać o zgodę wszystkich uczestników na utrwalanie wizerunku przy tej okazji. I zastrzeżenie tego typu warto umieścić w umowie na wypadek przyszłych ewentualnych roszczeń.

  24. Krzysztof pisze:

    Zostałem rozpoznany na zdjęciu, które jest dowodem w postępowaniu administracyjnym osoby będącej obok na fotografii. Dlaczego mój wizerunek nie został zamazany , skoro postępowanie nie dotyczyło mnie , a osoby obok na fotografii? Czy to jest zgodne z prawem ??

    1. admin pisze:

      To wygląda na niedopatrzenie oskarżyciela, ktokolwiek nim nie był. Należałoby skonsultować to z prawnikiem, złożyć zażalenie na postępowanie itd.

Dodaj komentarz